fbpx
Mięta: przepisy na domowe kosmetyki i… nie tylko

Mięta: przepisy na domowe kosmetyki i… nie tylko

Gorąco zachęcam do przeczytania mojego artykułu o właściwościach mięty, który znajdziecie TUTAJ: ” Dary natury: Poczuj miętę! ”  🙂

A poniżej kilka przepisów z wykorzystaniem gwoździa programu – MIĘTY!  

Składniki:

  • 1 łyżka suszonej mięty
  • 1 łyżeczka miodu
  • sok z cytryny bądź ocet jabłkowy

Przygotowanie: Zalej susz wrzątkiem i odstaw do zaparzenia. Po ostygnięciu dodaj pozostałe składniki i dokładnie wymieszaj. Przelej do buteleczki i przechowuj w lodówce do ok. tygodnia.

Ze względu na to, że wykonane w domu naturalne kosmetyki nie zawierają szkodliwych substancji konserwujących, mają zazwyczaj krótką datę ważności. Przygotuj zatem niewielką ilość – ja najczęściej przyrządzam tonik do 100ml 🙂

Składniki:

  • olej (słonecznikowy, rzepakowy, lniany, oliwa z oliwek)
  • garść liści mięty
  • wyparzony słoik z zakrętką

Przygotowanie: Miętę włóż do uprzednio wyparzonego słoika, zalej olejem tak, aby całość była nim pokryta w przeciwnym wypadku wystające części roślin zaczną pleśnieć. Słoik zakręć, aby nie było dostępu powietrza i postaw z dala od słońca, codziennie potrząsaj słoiczkiem. Macerat będzie gotowy na za min 2 tygodnie. Po tym czasie odcedź i przelej do ciemnej butelki, trzymaj w szafce lub lodówce.

Jak przygotowywać swój własny macerat?

  • Płukanka miętowa

Płukankę wykonujemy zalewając suszoną miętę wrzątkiem w proporcjach 1 łyżeczka suszu na 1 filiżankę. Przyrządź tyle płukanki, ile potrzebujesz – zależy to od długości włosów. Dla lepszego efektu możesz dodać kilka kropel olejku herbacianego.

! Uwaga: odradzam blondynkom stosowanie płukanki, ponieważ może zostawić na włosach zielonkawy kolor lub je lekko przyciemnić.

  • Miętowe maseczki

 # dla cery tłustej

Składniki:

  • ok. 15 listków mięty
  • 1 łyżka jogurtu naturalnego
  • sok z cytryny

Przygotowanie: Listki mięty rozgnieć w moździerzu bądź drobno posiekaj. Wszystkie składniki połącz ze sobą i dokładnie wymieszaj. Nałóż na twarz i pozostaw na ok. 15 minut, a następnie zmyj.

# dla cery problematycznej

Składniki:

  • ok. 10 listków mięty
  • ½ ogórka
  • sok z cytryny
  • ½ jabłka

Przygotowanie: Miętę, jabłko i ogórek dokładnie umyj pod wodą i posiekaj. Wszystko zblenduj i nałóż na twarz na ok. 20 min. Zmyj wodą.

  • Płyn do płukania jamy ustnej na nieświeży oddech

Składniki:

  • ok. 5 listków mięty
  • kilka kropel olejku miętowego
  • natka pietruszki
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 10 goździków
  • 1 szklanka wody

Przygotowanie: Wlej wodę do garnka i dodaj olejek miętowy, cynamon i goździki, podgrzej do wrzenia. W tym czasie posiekaj miętę i pietruszkę i dodaj do garnka. Gotuj wszystko ok. 5 minut,a następnie odcedź. Pozostaw do ostygnięcia, później przelej do buteleczki. Przechowuj w lodówce.

  • Miętowy syrop

Składniki:

  • liście mięty
  • 1l wody
  • 1 szklanka ksylitolu

Przygotowanie: Liście umyj i osusz. Zrób zalewę: wodę z ksylitolem gotuj ok. 5 minut. Zalej liście mięty. Syrop będzie gotowy za 48h ( w międzyczasie mieszaj). Na koniec odcedź i przechowuj w chłodnym miejscu.

 

Dajcie znać jeśli wykorzystacie któryś z przepisów. A może chcecie się podzielić swoim? 😉 

 

Siemię lniane: wielka moc w małych ziarenkach

Siemię lniane: wielka moc w małych ziarenkach

Len jest jedną z najstarszych roślin uprawnych, a z jego właściwości korzystano już ponad 6 tys. lat temu. Używany był do tworzenia ubrań przez starożytnych Babilończyków, a słynny lekarz Hipokrates przepisywał go swoim pacjentom na problemy z układem pokarmowym.

 

Wartości odżywcze

Siemię lniane bogaty jest w:

  • wielonienasycone kwasy tłuszczowe: omega-3 i omega-6
  • białka
  • błonnik pokarmowy
  • fitoskładniki
  • flawonoidy
  • minerały np.: cynk, żelazo, magnez, wapń, potas, mangan
  • witaminy np.: PP, B1, B5, B6, B9, E

Taki skład czyni siemię lniane produktem o właściwościach: łagodzących, przeciwbakteryjnych, osłaniających, regenerujących, przeczyszczających.

 

Nie tylko dla zdrowia układu pokarmowego

Siemię lniane jest przede wszystkim kojarzone jako wspomagacz prawidłowej pracy jelit. Często jest podawane podczas zatwardzeń czy biegunek, zgagi, ale także choroby wrzodowej.

Ale nie powinniśmy tak upraszczać zastosowań lnu i umniejszać jego korzystnego wpływu na ludzki organizm. Badania wykazały, że dzięki fitoestrogenom w nim zawartym, skutecznie obniża poziom złego cholesterolu. Reguluje gospodarkę hormonalną, co jest szczególnie ważne dla kobiet w czasie menopauzy. Działa antyoksydacyjnie i przeciwnowotworowo.

Ma pozytywny wpływ na stawy – zmniejsza stan zapalny, łagodzi objawy artretyzmu.

Stosowany podczas kaszlu pomoże rozrzedzić wydzielinę i ułatwić pozbycie się jej z dróg oddechowych, ochroni gardło przed podrażnieniami.

Świetnie wzmacnia włosy, które stają się lśniące, mocniejsze i gęstsze, oraz paznokcie, które dzięki niemu będą mniej łamliwe.

W działaniu zewnętrznym na twarz zapewni jej nawilżenie, ureguluje wydzielanie sebum i wspomoże leczenie trądziku.

Jak spożywać?

Nasiona siemienia lnianego możemy bez problemu spożywać, dodając je np. do sałatek, jogurtów, koktajli. Możemy również zmielić je w młynku do kawy, ale wtedy należy zwrócić uwagę, by nie były poddawane obróbce cieplnej, gdyż wtedy traci sporo swoich wartości.

Możemy także przygotować napar z siemienia lnianego poprzez gotowanie ziaren w wodzie – 1 łyżka siemienia lnianego na szklankę wody przez 10 minut.

Przepisy

Podstawą poniższych przepisów jest żel z siemienia lnianego, który uzyskujemy poprzez gotowanie ziaren siemienia lnianego w wodzie. Podobny efekt można osiągnąć na zimno – ziarenka lnu należy zalać wodą i pozostawić na noc. Różni się nieco konsystencją (jest rzadszy) od tego przygotowywanego na ciepło.
Żel z siemienia lnianego można przechowywać ok. tygodnia w lodówce.

Żel o gęstej konsystencji może być używany bezpośrednio do stylizacji – jako naturalny żel do włosów, świetnie podkreśla kręcone i falowane włosy,

 

Dla włosów

  • Mgiełka do włosów

Otrzymany żel przeciśnij przez sitko w celu oddzielenia od ziarenek. Rozcieńcz wodą dla łatwiejszej aplikacji. Możesz wzbogacić o sok z cytryny. Miksturę przelej do buteleczki z atomizerem. Spryskuj włosy, aby wzmocnić włosy i podkreślić ich naturalny skręt.

 

  • Maska dla zniszczonych włosów

Żel otrzymany z 1 łyżki siemienia lnianego i szklanki wody zmieszaj z sokiem aloesowym. Nałóż na mokre włosy i załóż czepek bądź owiń głowę ręcznikiem. Zostaw na godzinę, następnie spłucz i umyj włosy.
Jeśli będziesz regularnie stosować taką maskę, odżywisz, nawilżysz włosy, a także przyspieszysz ich wzrost.

 

  • Płukanka

Żel (przygotowany z 1 łyżeczki siemienia i szklanki wody) przelej przez sitko i rozcieńcz szklanką naparu z ziół dobranych do rodzaju włosów – np. mięta dla włosów przetłuszczających się, szałwia dla zniszczonych, rumianek dla suchych, rozmaryn na łupież, pokrzywa na wypadanie. Przygotowaną mieszanką spłukujemy włosy – jest ona na tyle rozcieńczona, że nie ma potrzeby spłukiwać włosów na koniec wodą.   

Dla skóry

  • Maseczka odżywcza

Żel – wykonany z 1 łyżeczki siemienia i połowy szklanki wody – zmieszaj z łyżką miodu. Możesz dodać kilka kropel swojego ulubionego olejku eterycznego, dostosowanego do Twojego typu skóry. Nałóż na oczyszczoną skórę twarzy i pozostaw na ok. 20 minut. Zmyj letnią wodą.

Przeciwwskazania, czyli kto powinien uważać

– kobiety w ciąży powinny zachować umiar w spożywaniu błonnika, który w dużych ilościach znajduje się w siemieniu lnianym;

– osoby z zaparciami – siemię lniane zażywane w dużych ilościach może nasilić problem;

– osoby z niedrożnością jelit – gęstość może blokować wchłanianie leków;

– osoby przyjmujące leki zakrzepowe – może wchodzić w interakcje z nimi.

A Wy w jaki sposób używacie siemię lniane? ?

 

 

 

 

 

 

 

Aksamitki, znane kwiaty o nieznanych właściwościach

Aksamitki, znane kwiaty o nieznanych właściwościach

Mijamy je każdego dnia na ulicy, uprawiamy w ogrodach czy w balkonowych doniczkach – bo są niewymagające, a cieszą oko.
Okazuje się, że aksamitki mają też swoje zastosowanie lecznicze i kosmetyczne!

 

Rośliny te należą do rodziny astrowatych, a pochodzą z terenów Ameryki Łacińskiej, szczególnie Meksyku. Tam, w ciepłym klimacie kwitną niemal cały rok. Dzięki temu stały się symbolem wieczności i zostały poświęcone zmarłym podczas słynnego, meksykańskiego Diá de los Muertos.

Znane są w wielu miejscach pod wieloma nazwami, u nas mówi się na nie np. turki, byczki, studentki, kopciuszki, żaczki czy śmierdziuszki. Ten ostatni przydomek nawiązuje do charakterystycznego zapachu, który jest lekko drażniący i przez to świetnie odstrasza szkodliwe dla roślin owady. Zaleca się sianie aksamitek pomiędzy innymi roślinami, by zapewnić im ochronę.

A w czym nam aksamitki mogą pomóc?

 

Imeretiański szafran, czyli aksamitka w kuchni

W Gruzji, szczególnie w prowincji Imereti, tak właśnie zwie się ususzone i zmielone płatki aksamitki. Jest ona kwiatem jadalnym i oprócz używania jej jako przyprawy, można przygotować z niej napar, dodawać ją do sałatek, zup czy dekorować nią dania.
Dlaczego warto dodać ją do menu?

Bowiem posiada wiele właściwości zdrowotnych. Jest źródłem fitoncydów, które pełnią rolę „roślinnych antybiotyków” – hamują rozwój grzybów, działają bakteriobójczo, moczopędnie, stąd ich zastosowanie podczas zakażeń układów moczowego czy płciowego. Aksamitkę poleca się także podczas przeziębień i wszelkich dolegliwościach układu oddechowego, ze względu na jej działanie wykrztuśne. Badania wykazały, że stosowanie aksamitki zmniejsza ryzyko zachorowania na choroby neurologiczne: Parkinsona czy Alzheimera. Ponadto, świetnie sprawdzi się w walce z depresją i stanami lękowymi.

Najlepsze dopiero przed nami…
Aksamitki o barwie żółtej i pomarańczowej, z dodatkiem brązów są bogatym źródłem karotenoidów, czyli związków przeciwutleniających, przeciwnowotworowych. W tym luteiny, o której usłyszeć możemy w telewizyjnych i radiowych reklamach. Jest to naturalny żółty barwnik w roślinach. Tak istotny dla człowieka, ponieważ chroni oczy przed promieniowaniem UVA i UVB, dlatego poleca się przyjmowanie większych ilości zwłaszcza osobom pracującym przy komputerze, pochłoniętym smartfonami czy często oglądającym telewizję, upiększa skórę – sprawia, że jest bardziej elastyczna, usprawnia pracę gruczołów łojowych i pozytywnie wpływa na procesy zapamiętywania.

Zawartość luteiny w ciemniejszych kwiatach może sięgać ponad 1200 mg (na 100g płatków kwiatów), tymczasem w przeciętnej tabletce na rynku znajduje się średnio 20-25mg.

Aksamitna herbatka

Zerwane kwiaty obmyj i rozdrobnij. Wsyp do filiżanki łyżkę i zalej wrzątkiem. Odczekaj ok. 30 minut.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kwiatowy tonik

Przyrządź napar z aksamitek (patrz wyżej), pozostaw do ostygnięcia. Dodaj sok z cytryną. Przemywaj skórę regularnie w celu zniwelowania przebarwień i cieni pod oczami.

 

     

Macerat z aksamitek

Składniki:
* garść aksamitek
* olej (np. słonecznikowy, rzepakowy, lniany, oliwa z oliwek)
* słoik
Przygotowanie: Do wyparzonego wcześniej słoika włóż oczyszczone aksamitki i zalej olejem tak, aby przykrył kwiaty (wystające części roślin zaczną pleśnieć). Zamknij szczelnie słoik i odstaw z dala od słońca. Codziennie potrząśnij słoikiem, a po 2 tygodniach macerat będzie gotowy. Odcedź i przelej do ciemnej butelki. Przechowuj w szafce bądź lodówce.

 

Maceraty można przygotowywać z przeróżnych roślin, jeśli masz ochotę zrobić inny, koniecznie przeczytaj: Jak przygotowywać swój własny macerat?

 

 

Czy Was też zadziwił ogromny potencjał tego kwiatu? 😉

 

Lawenda: duma Prowansji, lek i kosmetyk

Lawenda: duma Prowansji, lek i kosmetyk

Co jeszcze kryje w sobie ta roślina?
O tym, że lawenda jest symbolem Prowansji wie chyba każdy. Rośnie tam od dawien dawna, prawdopodobnie przez epidemię dżumy z XVII w., którą miała zwalczać. Lawenda uratowała także wiele rodzin z tego rejonu Francji przed ubóstwem. Źródła historyczne przekazują nam, że chłopi chętnie uprawiali tę roślinę, ponieważ jej zbiory były hojnie wynagradzane. Stąd zwykło się nazywać ją „niebieskim złotem”.

 

Mimo że rozkwit jej popularności był w XVII w, już od starożytności ceniono jej piękny zapach, kolor i właściwości. Rzymscy żołnierze zabierali lawendę ze sobą na bitwy, by leczyć rany, a domostwa otulał zapach olejku, ponieważ wierzono, że wzbudza namiętność. W średniowieczu, królowa Elżbieta dodawała lawendę do herbaty, by leczyła jej migreny.

Lawenda wykorzystywana była jako środek odkażający, jako perfumy o zmysłowym zapachu i właściwościach odstraszających owady, dodawano ją do mieszanek ziołowych, mydeł. Wieku temu lawenda zyskała szczególne miejsce w apteczkach i kosmetyczkach. Nie zmieniło się to po dziś dzień – dlaczego?

 

Dla zdrowia

Ma swoje zastosowanie w pielęgnacji zdrowia fizycznego, jak i psychicznego – olejek lawendowych posiada właściwości uspokajające, przeciwgrzybiczne, odkażające, znieczulające i uśmierzające ból, antyreumatyczne. Wykorzystuje się go do masaży relaksacyjnych i leczniczych. Świetnie sprawdza się przy przeziębieniach – do nacierania bolących mięśni, do inhalacji dróg oddechowych.

W działaniu wewnętrznym lawenda wąskolistna (lekarska) hamuje rozwój bakterii, ma dobry wpływ na układ pokarmowy – zwiększa wydzielanie soków trawiennych, wspomaga pracę jelit, usprawnia funkcjonowanie wątroby, pomaga pozbyć się mdłości. Normuje pracę serca – co ciekawe, redukuje uczucie niepokoju i strachu – pobudza krążenie. W większych ilościach działa moczopędnie. Zwiększa odporność organizmu, wzmacnia system nerwowy.

Lawenda jest rośliną miododajną (z 1 ha można uzyskać aż 300 kg miodu!) – wytwarzany z niej miód lawendowy cechuje się intensywnym zapachem lawendy, charakterystyczną korzenną, lekko gorzką nutą. Miód ma właściwości podobne do samej lawendy – regenerujące, przeciwbakteryjne, kojące. Polecany jest podczas przeziębień i chorób dróg oddechowych. Używa się go również do leczenia serca i dróg moczowych.

 

Dla urody

Słowo „lawenda” pochodzi od łacińskiego „lavare”, oznaczającego „myć”. Często w dawnych czasach dodawana była do kąpieli. Jej piękny zapach wykorzystywano jako perfumy, ciesząc się przy okazji jego relaksującymi właściwościami.

W dzisiejszych czasach lawenda często dodawana jest do kosmetyków. Świetnie nadaje się dla skóry wrażliwej i problematycznej – przyspiesza regenerację komórek, dzięki właściwościom odkażającym, działa przeciw trądzikowi. Polecany jest także cerze dojrzałej ze względu na działanie wygładzające i antyoksydacyjne. Sprawdzi się również przy pielęgnacji cery tłustej dzięki właściwościom przeciwzapalnym i antyseptycznym, zmniejszy ujścia gruczołów łojowych i unormuje ich pracę, a co za tym idzie – zmniejszy wydzielanie łoju. Wykorzystywana w leczeniu łuszczycy, oparzeń słonecznych, owrzodzeń.

Przez właściwości pobudzające krążenie – pomoże w walce z cellulitem i zmniejszeniu obrzęków pod oczami.

Skuteczna na problem wypadających włosów, w szczególności: przy łysieniu plackowatym. Stymuluje wzrost włosów, wzmacnia i poprawia ich kondycję. Często wykorzystuje się lawendę także w pielęgnacji włosów przetłuszczających się.

 

Przepisy

~ Spray odstraszający owady

Składniki:
* 10 kropli olejku z lawendy
* 10 kropli olejku z citronelli
* 60 ml hydrolatu z oczaru wirginijskiego lub naturalnego octu jabłkowego

Przygotowanie: Do 120 ml butelki z rozpylaczem dodaj: hydrolat z oczaru wirginijskiego lub naturalny ocet jabłkowy (możesz dodać „na oko”, tak aby butelka była zapełniona w 40%), wodę destylowaną (wypełnij prawie do końca, ale zostaw miejsce na olejki eteryczne) i olejki: z lawendy i citronelli. Przed każdym użyciem – wstrząśnij, gdyż olej i woda nie mieszają się. Unikaj pryskania twarzy, kontaktu mikstury z oczami i ustami. Mieszanka jest odpowiednia dla dorosłych i dzieci powyżej 3 lat (młodszym spryskuj ubranko, nie bezpośrednio ciało).

Po inne przepisy na mieszanki przeciw owadom kliknij: Odstrasz owady naturalnie!

 

 

~ Tonik lawendowy

Składniki:
* 1 łyżka suszonej lawendy
* kilka kropli olejku herbacianego
* ½ szklanki wody (najlepiej destylowanej)

Przygotowanie: Zalej susz zagotowaną wodą, pozostaw na ok. 15 minut, a później przecedź przez sitko. Po ostygnięciu dodaj olejek herbaciany. Przemywaj skórę tonikiem rano i wieczorem. Przechowywać w lodówce nie dłużej niż 2 tygodnie.

 

 

~ Wzmacniająca maska do włosów

Składniki:
* kilka kropli olejku lawendowego
* żel aloesowy (więcej o jego zastosowaniu przeczytasz tu: Aloes – eliksir zdrowia i urody)

Przygotowanie: Wymieszaj olejek lawendowy z żelem aloesowym i nałóż na wilgotne włosy. Pozostaw na minimum 30 minut, nałóż czepek bądź owiń głowę ręcznikiem. Spłucz dokładnie letnią wodą.

 

 

~ Maseczka lawendowa dla każdego typu skóry

Składniki:
* kilka kropel olejku lawendowego
* ciepła woda
* 1 łyżkę glinki odpowiedniej do posiadanego typu cery (dobrać rodzaj glinki kosmetycznej do swojej cery możesz z pomocą artykułu: Glinki, czyli pielęgnacja minerałami)

Przygotowanie: Zmieszaj wodę z glinką i dodaj olejek lawendowy. Nałóż na oczyszczoną skórę twarzy i pozostaw na ok. 20 minut. Zmyj letnią wodą.

 

 

~ Peeling do ciała

Składniki:
* 1 łyżka suszonej lawendy
* kilka kropel olejku lawendowego
* ½ szklanki soli morskiej
* ½ szklanki oleju (np. oliwa z oliwek, olej sezamowy itp.)

Przygotowanie: Wszystkie składniki dokładnie zmieszaj ze sobą. Przechowuj w szczelnym opakowaniu (najlepiej szklanym słoiku), w suchym miejscu, nie dłużej niż miesiąc.

 

 

~ Wyciszająca, relaksująca kąpiel

Składniki:
* garść kwiatów lawendy
* 3 l wrzątku

Przygotowanie: Kwiaty zalej wrzątkiem i pozostaw napar pod przykryciem ok. 25 minut. Przecedź i dodaj do kąpieli.

 

 

~ Macerat z lawendy

Składniki:
* garść lawendy
* olej (np. słonecznikowy, rzepakowy, lniany, oliwa z oliwek)
* słoik

Przygotowanie: Do wyparzonego wcześniej słoika włóż oczyszczoną lawendę i zalej olejem tak, aby przykrył całą lawendę (wystające części roślin zaczną pleśnieć). Zamknij szczelnie słoik i odstaw z dala od słońca. Codziennie potrząśnij słoikiem, a po 2 tygodniach macerat będzie gotowy. Odcedź i przelej do ciemnej butelki. Przechowuj w szafce bądź butelce.

Masz ochotę zrobić macerat z innej rośliny? Koniecznie przeczytaj: Jak przygotowywać swój własny macerat?

 

 

Przeciwwskazania

Jak z każdego produktu, z lawendy również należy korzystać z umiarem. Olejek lawendowy może wywołać zapalenie skóry, dlatego nie należy używać go w dużych dawkach. Oprócz alergii, przeciwwskazaniami do używania lawendy są: ostre dolegliwości układu pokarmowego (np. krwawienia, zapalenia żołądka, jelit czy wyrostka, choroba wrzodowa) czy nerek. Nie zaleca się także lawendy kobietom w pierwszym trymestrze ciąży i karmiących – bez konsultacji z lekarzem.

 

 

Jeśli jednak nie przejawiamy żadnego z powyższych, zapach lawendy nam nie przeszkadza, możemy korzystać z jej dobrodziejstw pełnymi garściami 🙂
Akurat mamy do tego świetną okazję, gdyż właśnie teraz jest okres jej kwitnienia (od połowy czerwca do września).
Wyobraźcie sobie, jak pięknie musi wyglądać Hvar – chorwacka „Wyspa Lawendowa”… A może masz to szczęście i lawenda rośnie w Twoim ogrodzie? 😉
Glinki, czyli pielęgnacja minerałami

Glinki, czyli pielęgnacja minerałami

Glinki nie są skażone zanieczyszczeniami, ponieważ pochodzą z głębi ziemi – są wydobywane z gleby, zbiorników wodnych czy popiołu wulkanicznego. Są bogactwem składników mineralnych, m.in. wapnia, krzemu, potasu, magnezu, żelaza. Stąd ich zastosowanie w pielęgnacji zdrowia i urody oraz uznanie dla popularnych w salonach SPA argilloterapii.

Matka Ziemia daje nam całą paletę kolorów glinek – za ich barwę i wartości odpowiadają jony pierwiastków. Tworzą one drogocenną substancje o zróżnicowanych właściwościach, dlatego warto dobrać rodzaj glinki do własnych potrzeb.     

 

Biała

Inne nazwy: kaolin, glinka porcelanowa.

Jest to skała osadowa, której nazwa pochodzi od chińskiej góry Gaoling, miejsca  pierwszego wydobycia. Dzisiaj bogatymi źródłami kaolinu znajdują się w Chinach, USA, Rosji, Japonii, Francji, Niemczech, Polsce (Dolny Śląsk).

Zawiera krzemian glinu, wapń, cynk, sole mineralne,  

 

Zastosowanie:


* dla skóry twarzy: oczyszcza i wybiela, wyrównuje koloryt, pochłania sebum i matuje, ściąga pory, ujędrnia, działa przeciwzapalnie i łagodząco – najłagodniejsza z glinek, dlatego polecana dla cery suchej i naczynkowej.

* dla włosów: oczyszcza i dodaje super objętości, polecana zwłaszcza dla przetłuszczających się włosów.

* inne: wspomaga spalanie tłuszczu, działa antycellulitowo, usuwa toksyny


Przeciwwskazania: jest łagodną glinką, ale zbyt częste stosowanie dużych stężeń może prowadzić do wysuszenia skóry, włosów; nie wykazuje silnego działania alergennego.    

 

 

Czarna

Inne nazwy: glinka rosyjska, glinka z Morza Martwego

Glinka wulkaniczna zawiera takie składniki jak żelazo, siarkowodór czy krzem. Wydobywa się ją na terenach Rosji jak Syberia, Kamczatka, ale również w okolicach Morza Martwego czy Francji.  

Zastosowanie:

* dla skóry twarzy: dogłębnie oczyszcza, wygładza, zwęża rozszerzone pory, reguluje wydzielanie sebum, wyrównuje koloryt, wspomaga redukcję problemów skórnych – ze względu na działanie wysuszające, jest polecana dla cery tłustej i trądzikowej.

* inne: jako dodatek do kąpieli ujędrnia i wygładza, wspomaga opóźnianie procesów starzenia i redukcję cellulitu, przyspiesza regenerację, relaksuje.


Przeciwwskazania: czarną glinkę cechuje silne działanie i dlatego powinny unikać jej osoby ze skórą wrażliwą i suchą.   

 

 

Zielona

Jest najsilniej działającą glinką leczniczą. Jej właściwości były doceniane już w czasach starożytnych Egipcjan. Obecnie wydobywa się ją także w Europie, np. we Francji, gdzie jest niezmiernie popularna i jako kosmetyk do pielęgnacji, i jako element diety. Glinka zielona jest bogactwem żelaza.

Zastosowanie:

* dla skóry twarzy: ma silne działanie detoksykacyjne, neutralizujące, absorbujące i gojące, eliminuje bakterie i hamuje ich rozwój, dlatego świetnie sprawdzi się w walce z wszelkimi problemami skórnymi.

* dla włosów: wzmacnia włosy i przyspiesza ich wzrost.

* inne: stosowane w postaci okładów leczniczych przyniosą ulgę w bólach mięśni i stawów, zneutralizują opuchliznę i stan zapalny; niektóre rodzaje można przyjmować wewnętrznie, co działa odkażająco, łagodzi wszelkie podrażnienia układu pokarmowego, niweluje nieprzyjemne wzdęcia, zapobiega odwapnieniu organizmu, zielona glinka ma niezwykłą zdolność pochłaniania promieniowania radioaktywnego, dlatego zaleca się wypicie mieszanki glinki z wodą po badaniach rentgenowskim czy mammograficznym.  

 

Przeciwwskazania: nie powinno się nakładać glinki na otwarte rany oraz używać ponownie zużyty okład. ……    

 

 

Czerwona

Można porównać ją do glinki zielonej, ale o znacznie łagodniejszym działaniu. Obfituje w żelazo, krzem, mangan, tytan, potas.  

Zastosowanie:

* dla skóry twarzy: leczy trądzik różowaty, redukuje zaczerwienienia, uszczelnia naczynia krwionośne i zapobiega ich pękaniu; oczyszcza skórę z toksyn, reguluje wydzielanie sebum, poprawia koloryt. To wszystko czyni ją odpowiednią dla każdego typu skóry, zwłaszcza wrażliwej czy tłustej i mieszanej.

* dla włosów: wzmacnia, zmniejszając łamliwość i wypadanie włosów, działa przeciwłupieżowo.

* inne: stosowana doustnie – do mycia zębów: usuwa kamień nazębny, zapobiega krwawieniu dziąseł, wybiela, niweluje nieprzyjemny zapach; – do płukania jamy ustnej przy bólach gardła, anginie, zapaleniu migdałów.       

 

Przeciwwskazania: zbyt częste stosowanie tej glinki może lekko przyciemnić skórę.

 

 

Bentonitowa

Inna nazwa: żywa glinka, montmorylonit

Powstaje z pyłu wulkanicznego, a nazwę wzięła od miejsca jej pozyskiwania – Fort Benton w stanie Wyoming (środkowo-zachodnia część USA). W Polsce wydobywa się ją w okolicach Kielc i w Karpatach. Znana i używana jest od dawien dawna zewnętrznie, a także wewnętrznie. Po połączeniu z płynem wytwarza ujemny ładunek, który wyciąga wszelkie toksyny, w tym metale ciężkie. Dobrej jakości glinka powinna mieć kolor szary.  

Zastosowanie:

* dla skóry twarzy: świetnie oczyszcza i odblokowuje pory, pomaga w leczeniu problemów skórnych, łagodzi zaczerwienienia, wnika głęboko w skórę, odżywiając ją i regenerując, dotleniając i poprawiając mikrokrążenie.   

* inne: dodana do kąpieli wyciągnie toksyny z organizmu, pozostawi skórę gładką i odświeżoną, opóźni procesy starzenia, redukuje cellulit; pomaga w leczeniu problemów skórnych jak egzema czy łuszczyca, a także oparzeń i zranień; stosowana wewnętrznie jako roztwór wodny, złagodzi problemy trawienne; wykorzystywana jako pasta bądź płukanka do jamy ustnej, wzmocni szkliwo i zmniejszy wrażliwość zębów; może być naturalnym dezodorantem – wcierana w pachy wchłonie pot i zneutralizuje nieprzyjemny zapach.

 

Przeciwwskazania: zbyt częste używanie glinki bentonitowej wewnętrznie może działać przeczyszczająco.  

 

 

Ghassoul

Inne nazwy: Rhassoul, czerwona glinka, marokańska, afrykańska

Jest glinką wulkaniczną z marokańskich terenów doliny Moulouya, jedynego miejsca wydobycia na świecie. Jej nazwa wywodzi się od arabskiego “ghassala”, które oznacza “myć”, w dawnych czasach Beduini wykorzystywali ją do mycia ciała, twarzy i włosów. Jest bogata w magnez, krzem, cynk, lit, miedź, żelazo, wapń, potas.

Zastosowanie:

* dla skóry twarzy: wspaniale peelinguje, wygładza i ujędrnia skórę, jest łagodną glinką, mimo że działa matująco, nie powoduje przesuszenia i naruszenia bariery ochronnej skóry – dlatego sprawdzi się zarówno w przypadku skóry mieszanej, tłustej, jak i wrażliwej.

* dla włosów: używana do mycia działa oczyszczająco, odświeżająco i odtłuszczająco, dzięki niej włosy stają się miękkie i błyszczące.

 

 

Z kanadyjskiego lodowca

Jak wskazuje jej nazwa, wydobywa się ją na terenach Kanady, ale również wybrzeża Kolumbii Brytyjskiej. Powstała z osadów naniesionych przez wody topniejących lodowców. Ma kolor w odcieniach szarości i zieleni.

Zastosowanie:

* dla skóry twarzy: polecana jest dla każdego typu cery ze względu na swoje łagodne właściwości, nawadnia, uzupełnia mikroelementy, usprawnia mikrokrążenie, poprawia strukturę i koloryt.   

 

 

Jak używać?

Maseczki

Aby przyrządzić maskę, zmieszaj w porcelanowej bądź plastikowej miseczce glinkę z ciepłą wodą tak, by powstała konsystencja pasty. Nałóż na twarz na ok. 15 minut, spryskując twarz wodą gdy glinka będzie zasychać. Nie powinno się dopuszczać do całkowitego zaschnięcia, ponieważ może prowadzić to do przesuszenia czy podrażnień. Można dodać olej do maseczki, by nie zastygała tak szybko na twarzy.  

Możesz dodać do maski także kilka kropel swojego ulubionego olejku eterycznego, by jeszcze bardziej zwiększyć dobroczynne działanie.

Uwaga! Nie należy dopuścić do kontaktu metalu z glinką – traci ona wtedy swoje cenne właściwości. Do mieszania najlepiej używać plastiku bądź drewna.

 

Roztwór wodny

W celu przygotowania mikstury do wypicia, dodaj ½ łyżeczki glinki do szklanki wody. Zażyj po upływie co najmniej godziny od posiłku.

 

Kąpiel z glinką

Wsyp do napełnionej wanny ok. ¼ szklanki glinki.

 

Zastosowanie glinek jest tak szerokie, że nie sposób opisać go w pełni w zwięzłym wpisie 🙂

Miałyście przyjemność wykorzystania którejś z tych dobrodziejstw Matki Ziemi?