utworzone przez Aleksandra Hutna | lip 17, 2018 | Aktualności, Przepisy, Skarbnica roślin
Len jest jedną z najstarszych roślin uprawnych, a z jego właściwości korzystano już ponad 6 tys. lat temu. Używany był do tworzenia ubrań przez starożytnych Babilończyków, a słynny lekarz Hipokrates przepisywał go swoim pacjentom na problemy z układem pokarmowym.
Wartości odżywcze
Siemię lniane bogaty jest w:
- wielonienasycone kwasy tłuszczowe: omega-3 i omega-6
- białka
- błonnik pokarmowy
- fitoskładniki
- flawonoidy
- minerały np.: cynk, żelazo, magnez, wapń, potas, mangan
- witaminy np.: PP, B1, B5, B6, B9, E
Taki skład czyni siemię lniane produktem o właściwościach: łagodzących, przeciwbakteryjnych, osłaniających, regenerujących, przeczyszczających.
Nie tylko dla zdrowia układu pokarmowego
Siemię lniane jest przede wszystkim kojarzone jako wspomagacz prawidłowej pracy jelit. Często jest podawane podczas zatwardzeń czy biegunek, zgagi, ale także choroby wrzodowej.
Ale nie powinniśmy tak upraszczać zastosowań lnu i umniejszać jego korzystnego wpływu na ludzki organizm. Badania wykazały, że dzięki fitoestrogenom w nim zawartym, skutecznie obniża poziom złego cholesterolu. Reguluje gospodarkę hormonalną, co jest szczególnie ważne dla kobiet w czasie menopauzy. Działa antyoksydacyjnie i przeciwnowotworowo.
Ma pozytywny wpływ na stawy – zmniejsza stan zapalny, łagodzi objawy artretyzmu.
Stosowany podczas kaszlu pomoże rozrzedzić wydzielinę i ułatwić pozbycie się jej z dróg oddechowych, ochroni gardło przed podrażnieniami.
Świetnie wzmacnia włosy, które stają się lśniące, mocniejsze i gęstsze, oraz paznokcie, które dzięki niemu będą mniej łamliwe.
W działaniu zewnętrznym na twarz zapewni jej nawilżenie, ureguluje wydzielanie sebum i wspomoże leczenie trądziku.
Jak spożywać?
Nasiona siemienia lnianego możemy bez problemu spożywać, dodając je np. do sałatek, jogurtów, koktajli. Możemy również zmielić je w młynku do kawy, ale wtedy należy zwrócić uwagę, by nie były poddawane obróbce cieplnej, gdyż wtedy traci sporo swoich wartości.
Możemy także przygotować napar z siemienia lnianego poprzez gotowanie ziaren w wodzie – 1 łyżka siemienia lnianego na szklankę wody przez 10 minut.
Przepisy
Podstawą poniższych przepisów jest żel z siemienia lnianego, który uzyskujemy poprzez gotowanie ziaren siemienia lnianego w wodzie. Podobny efekt można osiągnąć na zimno – ziarenka lnu należy zalać wodą i pozostawić na noc. Różni się nieco konsystencją (jest rzadszy) od tego przygotowywanego na ciepło.
Żel z siemienia lnianego można przechowywać ok. tygodnia w lodówce.
Żel o gęstej konsystencji może być używany bezpośrednio do stylizacji – jako naturalny żel do włosów, świetnie podkreśla kręcone i falowane włosy,
Dla włosów
Otrzymany żel przeciśnij przez sitko w celu oddzielenia od ziarenek. Rozcieńcz wodą dla łatwiejszej aplikacji. Możesz wzbogacić o sok z cytryny. Miksturę przelej do buteleczki z atomizerem. Spryskuj włosy, aby wzmocnić włosy i podkreślić ich naturalny skręt.
-
Maska dla zniszczonych włosów
Żel otrzymany z 1 łyżki siemienia lnianego i szklanki wody zmieszaj z sokiem aloesowym. Nałóż na mokre włosy i załóż czepek bądź owiń głowę ręcznikiem. Zostaw na godzinę, następnie spłucz i umyj włosy.
Jeśli będziesz regularnie stosować taką maskę, odżywisz, nawilżysz włosy, a także przyspieszysz ich wzrost.
Żel (przygotowany z 1 łyżeczki siemienia i szklanki wody) przelej przez sitko i rozcieńcz szklanką naparu z ziół dobranych do rodzaju włosów – np. mięta dla włosów przetłuszczających się, szałwia dla zniszczonych, rumianek dla suchych, rozmaryn na łupież, pokrzywa na wypadanie. Przygotowaną mieszanką spłukujemy włosy – jest ona na tyle rozcieńczona, że nie ma potrzeby spłukiwać włosów na koniec wodą.
Dla skóry
Żel – wykonany z 1 łyżeczki siemienia i połowy szklanki wody – zmieszaj z łyżką miodu. Możesz dodać kilka kropel swojego ulubionego olejku eterycznego, dostosowanego do Twojego typu skóry. Nałóż na oczyszczoną skórę twarzy i pozostaw na ok. 20 minut. Zmyj letnią wodą.
Przeciwwskazania, czyli kto powinien uważać
– kobiety w ciąży powinny zachować umiar w spożywaniu błonnika, który w dużych ilościach znajduje się w siemieniu lnianym;
– osoby z zaparciami – siemię lniane zażywane w dużych ilościach może nasilić problem;
– osoby z niedrożnością jelit – gęstość może blokować wchłanianie leków;
– osoby przyjmujące leki zakrzepowe – może wchodzić w interakcje z nimi.
A Wy w jaki sposób używacie siemię lniane? ?
utworzone przez Natalia Borczynska | lip 5, 2018 | Aktualności, Przepisy
Ten nagietkowy balsam jest nieodłącznym elementem zestawu podróżnego, który przygotowuje na wakacyjne wojaże. Wakacje spędzam bardzo aktywnie, przemieszczając się z punktu A do punktu B, wspinając się, chodząc po dżungli lub lasach. Chcę być przygotowana na wszelkie przeszkody, które mogą stanąć mi na drodze.
Nagietkowy balsam to uniwersalna maść lecznicza, stosowana na zadrapania, ukąszenia przez owady i inne drobne podrażnienia skóry.
Czego potrzebujesz?
* 100 ml maceratu nagietkowego ( Jeśli jeszcze nie wiesz jak się robi macerat przeczytaj ten artykuł: Jak przygotowywać swój własny macerat?)
* 140g pastylek z wosku
* 10 kropli olejku lawendowego (więcej o właściwościach lawendy przeczytasz tu: Lawenda; duma Prowansji, lek i kosmetyk )
* 4 do 5 kropli olejku z drzewa herbacianego
Opcjonalne: Jeśli martwisz się, że balsam będzie się rozpuszczał podczas podróży możesz dodać do receptury dodatkowe 1/2 łyżeczki wosku pszczelego.
Przygotowanie:
Krok 1: Wlej macerat nagietkowy i wsyp wosk pszczeli do odpornego na ciepło naczynia, np. słoika.
Krok 2: Włóż słoik z olejem i woskiem pszczelim do rondelka, wypełnionego wodą na kilka centymetrów wysokości. Ustaw garnek na palniku z ogniem o średniej mocy i odczekaj aż do rozpuszczenia wosku pszczelego.
Krok 3: Zdejmij z ognia i wymieszaj z olejkami eterycznymi. Ostrożnie wlej gorącą mieszankę do szklanego słoiczka 🙂
Pochwal się, czy sprawdził się na wakacyjne podróże! 🙂
utworzone przez Aleksandra Hutna | lip 5, 2018 | Aktualności, Przepisy, Skarbnica roślin
Co jeszcze kryje w sobie ta roślina?
O tym, że lawenda jest symbolem Prowansji wie chyba każdy. Rośnie tam od dawien dawna, prawdopodobnie przez epidemię dżumy z XVII w., którą miała zwalczać. Lawenda uratowała także wiele rodzin z tego rejonu Francji przed ubóstwem. Źródła historyczne przekazują nam, że chłopi chętnie uprawiali tę roślinę, ponieważ jej zbiory były hojnie wynagradzane. Stąd zwykło się nazywać ją „niebieskim złotem”.
Mimo że rozkwit jej popularności był w XVII w, już od starożytności ceniono jej piękny zapach, kolor i właściwości. Rzymscy żołnierze zabierali lawendę ze sobą na bitwy, by leczyć rany, a domostwa otulał zapach olejku, ponieważ wierzono, że wzbudza namiętność. W średniowieczu, królowa Elżbieta dodawała lawendę do herbaty, by leczyła jej migreny.
Lawenda wykorzystywana była jako środek odkażający, jako perfumy o zmysłowym zapachu i właściwościach odstraszających owady, dodawano ją do mieszanek ziołowych, mydeł. Wieku temu lawenda zyskała szczególne miejsce w apteczkach i kosmetyczkach. Nie zmieniło się to po dziś dzień – dlaczego?
Dla zdrowia
Ma swoje zastosowanie w pielęgnacji zdrowia fizycznego, jak i psychicznego – olejek lawendowych posiada właściwości uspokajające, przeciwgrzybiczne, odkażające, znieczulające i uśmierzające ból, antyreumatyczne. Wykorzystuje się go do masaży relaksacyjnych i leczniczych. Świetnie sprawdza się przy przeziębieniach – do nacierania bolących mięśni, do inhalacji dróg oddechowych.
W działaniu wewnętrznym lawenda wąskolistna (lekarska) hamuje rozwój bakterii, ma dobry wpływ na układ pokarmowy – zwiększa wydzielanie soków trawiennych, wspomaga pracę jelit, usprawnia funkcjonowanie wątroby, pomaga pozbyć się mdłości. Normuje pracę serca – co ciekawe, redukuje uczucie niepokoju i strachu – pobudza krążenie. W większych ilościach działa moczopędnie. Zwiększa odporność organizmu, wzmacnia system nerwowy.
Lawenda jest rośliną miododajną (z 1 ha można uzyskać aż 300 kg miodu!) – wytwarzany z niej miód lawendowy cechuje się intensywnym zapachem lawendy, charakterystyczną korzenną, lekko gorzką nutą. Miód ma właściwości podobne do samej lawendy – regenerujące, przeciwbakteryjne, kojące. Polecany jest podczas przeziębień i chorób dróg oddechowych. Używa się go również do leczenia serca i dróg moczowych.
Dla urody
Słowo „lawenda” pochodzi od łacińskiego „lavare”, oznaczającego „myć”. Często w dawnych czasach dodawana była do kąpieli. Jej piękny zapach wykorzystywano jako perfumy, ciesząc się przy okazji jego relaksującymi właściwościami.
W dzisiejszych czasach lawenda często dodawana jest do kosmetyków. Świetnie nadaje się dla skóry wrażliwej i problematycznej – przyspiesza regenerację komórek, dzięki właściwościom odkażającym, działa przeciw trądzikowi. Polecany jest także cerze dojrzałej ze względu na działanie wygładzające i antyoksydacyjne. Sprawdzi się również przy pielęgnacji cery tłustej dzięki właściwościom przeciwzapalnym i antyseptycznym, zmniejszy ujścia gruczołów łojowych i unormuje ich pracę, a co za tym idzie – zmniejszy wydzielanie łoju. Wykorzystywana w leczeniu łuszczycy, oparzeń słonecznych, owrzodzeń.
Przez właściwości pobudzające krążenie – pomoże w walce z cellulitem i zmniejszeniu obrzęków pod oczami.
Skuteczna na problem wypadających włosów, w szczególności: przy łysieniu plackowatym. Stymuluje wzrost włosów, wzmacnia i poprawia ich kondycję. Często wykorzystuje się lawendę także w pielęgnacji włosów przetłuszczających się.
Przepisy
~ Spray odstraszający owady
Składniki:
* 10 kropli olejku z lawendy
* 10 kropli olejku z citronelli
* 60 ml hydrolatu z oczaru wirginijskiego lub naturalnego octu jabłkowego
Przygotowanie: Do 120 ml butelki z rozpylaczem dodaj: hydrolat z oczaru wirginijskiego lub naturalny ocet jabłkowy (możesz dodać „na oko”, tak aby butelka była zapełniona w 40%), wodę destylowaną (wypełnij prawie do końca, ale zostaw miejsce na olejki eteryczne) i olejki: z lawendy i citronelli. Przed każdym użyciem – wstrząśnij, gdyż olej i woda nie mieszają się. Unikaj pryskania twarzy, kontaktu mikstury z oczami i ustami. Mieszanka jest odpowiednia dla dorosłych i dzieci powyżej 3 lat (młodszym spryskuj ubranko, nie bezpośrednio ciało).
Po inne przepisy na mieszanki przeciw owadom kliknij: Odstrasz owady naturalnie!
~ Tonik lawendowy
Składniki:
* 1 łyżka suszonej lawendy
* kilka kropli olejku herbacianego
* ½ szklanki wody (najlepiej destylowanej)
Przygotowanie: Zalej susz zagotowaną wodą, pozostaw na ok. 15 minut, a później przecedź przez sitko. Po ostygnięciu dodaj olejek herbaciany. Przemywaj skórę tonikiem rano i wieczorem. Przechowywać w lodówce nie dłużej niż 2 tygodnie.
~ Wzmacniająca maska do włosów
Składniki:
* kilka kropli olejku lawendowego
* żel aloesowy (więcej o jego zastosowaniu przeczytasz tu: Aloes – eliksir zdrowia i urody)
Przygotowanie: Wymieszaj olejek lawendowy z żelem aloesowym i nałóż na wilgotne włosy. Pozostaw na minimum 30 minut, nałóż czepek bądź owiń głowę ręcznikiem. Spłucz dokładnie letnią wodą.
~ Maseczka lawendowa dla każdego typu skóry
Składniki:
* kilka kropel olejku lawendowego
* ciepła woda
* 1 łyżkę glinki odpowiedniej do posiadanego typu cery (dobrać rodzaj glinki kosmetycznej do swojej cery możesz z pomocą artykułu: Glinki, czyli pielęgnacja minerałami)
Przygotowanie: Zmieszaj wodę z glinką i dodaj olejek lawendowy. Nałóż na oczyszczoną skórę twarzy i pozostaw na ok. 20 minut. Zmyj letnią wodą.
~ Peeling do ciała
Składniki:
* 1 łyżka suszonej lawendy
* kilka kropel olejku lawendowego
* ½ szklanki soli morskiej
* ½ szklanki oleju (np. oliwa z oliwek, olej sezamowy itp.)
Przygotowanie: Wszystkie składniki dokładnie zmieszaj ze sobą. Przechowuj w szczelnym opakowaniu (najlepiej szklanym słoiku), w suchym miejscu, nie dłużej niż miesiąc.
~ Wyciszająca, relaksująca kąpiel
Składniki:
* garść kwiatów lawendy
* 3 l wrzątku
Przygotowanie: Kwiaty zalej wrzątkiem i pozostaw napar pod przykryciem ok. 25 minut. Przecedź i dodaj do kąpieli.
~ Macerat z lawendy
Składniki:
* garść lawendy
* olej (np. słonecznikowy, rzepakowy, lniany, oliwa z oliwek)
* słoik
Przygotowanie: Do wyparzonego wcześniej słoika włóż oczyszczoną lawendę i zalej olejem tak, aby przykrył całą lawendę (wystające części roślin zaczną pleśnieć). Zamknij szczelnie słoik i odstaw z dala od słońca. Codziennie potrząśnij słoikiem, a po 2 tygodniach macerat będzie gotowy. Odcedź i przelej do ciemnej butelki. Przechowuj w szafce bądź butelce.
Masz ochotę zrobić macerat z innej rośliny? Koniecznie przeczytaj: Jak przygotowywać swój własny macerat?
Przeciwwskazania
Jak z każdego produktu, z lawendy również należy korzystać z umiarem. Olejek lawendowy może wywołać zapalenie skóry, dlatego nie należy używać go w dużych dawkach. Oprócz alergii, przeciwwskazaniami do używania lawendy są: ostre dolegliwości układu pokarmowego (np. krwawienia, zapalenia żołądka, jelit czy wyrostka, choroba wrzodowa) czy nerek. Nie zaleca się także lawendy kobietom w pierwszym trymestrze ciąży i karmiących – bez konsultacji z lekarzem.
Jeśli jednak nie przejawiamy żadnego z powyższych, zapach lawendy nam nie przeszkadza, możemy korzystać z jej dobrodziejstw pełnymi garściami 🙂
Akurat mamy do tego świetną okazję, gdyż właśnie teraz jest okres jej kwitnienia (od połowy czerwca do września).
Wyobraźcie sobie, jak pięknie musi wyglądać Hvar – chorwacka „Wyspa Lawendowa”… A może masz to szczęście i lawenda rośnie w Twoim ogrodzie? 😉